Wiersze o zwierzętach
Chciałbym podzielić się z Wami moimi wierszami o zwierzętach. To, co jest poezją zwierząt, to mityczne filozofie i słowo, które było pierwsze. Kocham zwierzęta i uważam, że ich mityczny świat jest prawdziwy. Zwierzęta są dla mnie ważne, chyba najważniejsze. Chciałbym, aby ich prawa były podobnie dla każdego z Was najważniejsze.
Pisanie wierszy o zwierzętach i przeżywanie rzeczywistości mitycznego zakonu myśli to doświadczenia dla mnie najważniejsze od czasu rozpoczęcia pisania. To, co wydarzyło się ze zwierzętami, było prawdziwe. Zwierzęta ożywają dzięki poezji, poznają podobnie jak ludzie głębokie uczucia przeżywania czy natchnienia. Mityczność poezji wyraża się w oświeceniu nauk poezji, pisaniu wierszy, poznaniu rzeczywistości mitycznej, z tajemnicą poznania, jaką jest także poezja, która stanowi połączenie z mityczną rzeczywistością zwierząt.
Jako poeta chciałem podzielić się z Wami tym, co najgłębsze, najbardziej skryte, odpowiadające tajemnicy poznania. To dlatego poezja wydarza się, staje się prawdziwa, prowadzi ku odpowiedzi na pytanie o to, co obiecane, mityczne.
Pierwszy z wierszy dotyczy mojego psa Jurka, który był dla mnie prawdziwie mitycznym zwierzęciem. Wiersz ten niesie sobą oświecone uniesienie. Jako przedstawienie jest obrazem mitycznego zdarzenia, jakie wydarza się pewnej nocy, kiedy Jurek leży na moich kolanach i wpatrujemy się w siebie, jakby uniesienie miłości między nami tworzyło prawdziwą, a nawet więcej, mityczną aurę poezji, niosącą zarówno słowo, które było pierwsze, jak i oświeconą rzeczywistość.
***
Jurek.
Mitycznie.
Poezja.
Patrzyliśmy na siebie.
Powiedział: "Ptaki".
Ludzkim głosem.
Dał poczuć mi do zrozumienia, że potrafi.
Rozumiał mnie, gdy patrzyliśmy na siebie.
Po raz pierwszy wydarzyła się poezja.
Jurek stał się prawdziwy i mityczny.
To zdarzenie było prawdziwie mityczne,
po raz pierwszy czułem, że Jurek w pełni
mnie słyszy, czuje, że jest.
Jurek, który powiedział ludzkim głosem "Ptaki",
był inspiracją dla pisania wierszy,
a poezja stwarza mityczną rzeczywistość,
więc to, co stało się, było powodem
do napisania prawdziwej poezji.
Czuliśmy do siebie głęboką więź.
Jakby chciał wyrazić, że mnie słyszy,
więc powiedział ludzkim głosem.
Jurek
leżał na moich kolanach.
Patrzyliśmy na siebie.
Wpatrywałem się w jego spojrzenie
pełne uczucia głębokiej więzi,
jakby czuł mnie i słyszał.
Powtarzałem do niego w myślach i na głos słowo "Ptaki".
Jurek wpatrywał się w moje spojrzenie,
które jakby czernią myśli zajęło się płomieniem.
Jurek czuł to tak samo, jak mnie słyszał
i powiedział ludzkim głosem "Ptaki".
Jurek powtórzył to tak, abym usłyszał,
że mnie rozumie i czuje w ten sam sposób.
Czuł do mnie głęboką więź.
To czuł do mnie, jako kochałem go.
Chciał być przy mnie zawsze
i rozumiał mnie jakby przez poezję.
Jurek.
Mitycznie
czuł mnie w ten sam sposób,
jak przebywał ze mną.
Jurek.
Mitycznie
jak zwierzęta w poezji.
Jakby mógł rozumieć to wszystko,
czego mógłby się nauczyć.
Jakby wpatrywał się w moje spojrzenie
natchnione i przez to rozumiał
i czuł mnie w sposób głębokiej więzi.
Jurek.
To było jak mityczna poezja.
Mógłbym pisać w tym natchnieniu wiersze.
Jurek.
Mitycznie
czuł inne zwierzęta
wobec miłości do nich
jak wobec mnie.
Czuł, że są
wobec mnie
podobne jak on.
Rozumiał, że są innymi stworzeniami
zarówno owady, jak i ptaki.
Jurek.
Mitycznie
muchy, wobec których
wyraził się w sposób miłości,
gdy wcześniej w głębokiej więzi
stawaliśmy się wobec siebie
uczuciem wobec rzeczywistości i innych zwierząt
tymi samymi, dażąc się uczuciem miłości.
Jurek.
Mitycznie
dał poczuć mi, że jest.
To było jak prawdziwa poezja,
złota jak zwierzęta,
które wobec pierwszych czasów
stają się mityczne.
Poezja,
która niesie sobą to, co mityczne.
Cudowna poezja wieszcza
w mitycznej krainie,
pierwsza.
***
Kiedy szedłem drogą w Krzemieńcu
do domu Juliusza Słowackiego,
czułem głębokie uczucie
i natchnione uniesienie poezji.
Leżący na chodniku pies,
kiedy przechodziłem obok Niego,
podniósł się i ukłonił mi.
Przeżywałem miłość do ludzi.
Byłem po raz pierwszy w tym miejscu.
Czułem złoto poezji,
które niesie to, co mityczne.
***
Mityczne szaty
i zwierzęta
jak mityczny bóg
w czasach ludzi i zwierząt,
gdy mityczna kraina należała do wieszcza,
a zwierzęta i ludzie
byli wobec siebie
obiecani,
a magiczne uniesienie,
przeżywanie poezji
było prawdziwe.
***
Aura zwierząt, która jest prawdziwa,
prowadzi je ku ludziom, którzy widzą
szaty wieszcza i poezję zwierząt
oraz pragną tego, co inni -
tej samej świątyni zwierząt.
***
Mityczny cud zwierząt
rozpoczyna się ich melodią,
jest słowem, które było pierwsze,
poezją ich głosu, który rozbrzmiewa
na uczucie pisania wierszy,
które są połączeniem z mityczną rzeczywistością,
kiedy zwierzęta zaczynają słyszeć.
***
Rzeczywistość, która staje się mityczna,
kiedy zwierzęta ożywają,
mówiąc, że są i słyszą, wołąjąc
i rozpoczynają cudowne istnienie.
Mityczny bóg i zwierzęta prowadzą ku zakonowi myśli o tym,
jak filozoficzne życie daje odpowiedź na tajemnicę poznania.
Zakon myśli.
Myśląc mitycznie o poezji.
Podążając za proroczym wyobrażeniem.
Idąc drogą w Wiekuistym lesie.
Myśląc o słowach, które są mityczną sztuką
jak filozofia o poezji i zwierzętach.
Czynienie świątyni poezji.
Odznalezienie prawdziwej, mitycznej świątyni zwierząt.
Zakon myśli o mitycznym bogu i zwierzętach
idąc drogą w lesie.
Myśląc o poezji.
Jak medalion myśli.
Filozoficzność
o poezji, która wyrażona mitycznym kształtem
prowadzi ku odpowiedzi na pytanie o zwierzęta,
które ożywają, będąc mitycznym bogiem,
jaki mówi nauki o mitycznym płomieniu ziemi
i stwarza cud zwierząt,
które przybiegają do niego.
Mówią,
a on przeżywa
świątynię mitycznej rzeczywistości.
Zakon myśli.
Poety.
Wieszcza.
O pisaniu poezji
magicznej jak sztuka.
Mityczna poezja
na łonie przyrody.
Myślenie o tym, co jest oświeceniem
w sztuce poezji tak mitycznej,
jak pisanie wierszy
na łonie przyrody.
Filozoficznośc wieszcza.
Pierwszego Ojca Mitycznej Ziemi.
Jego słowa, które są pierwsze,
tchną rzeczywistość poezji.
Oświecony,
którego filozoficzność
to medalion myśli
i rozkwit mtycznej ziemi.
Zakon myśli
o mitycznej gwieździe.
Wzdychanie i przeżywanie sztuki,
uniesienie w natchnieniu
i strumień uczuć.
Myślenie o mitycznym bogu
w szatach, na mitycznej ziemi,
gdzie w odbiciu wody
mitycznego jeziora
rozpoczyna piękno nocnych ogrodów.
Otwiera się świątynia mitycznej rzeczywistości.
Woda pochłania gwiazdę strumieniem świątyni
jak mityczny podmuch
wiekuistego wiatru.
Strumienie wody
otwierają
świątynię
mitycznej rzeczywistości.
Zakon myśli.
Słowo,
dwubrzmiące,
filozoficzne
jak oświecona sztuka,
jak mityczna filozoficzność.
Słowo
mówione w mitycznym uniesieniu,
które staje się dwubrzmiące
jak sztuka
mitycznej filozoficzności.